Odchudzanie kiedy widać pierwsze efekty? Kiedy się ważyć?

Zajmijmy się zagadnieniem niby prostym, a jednak czasem dość trudnym w zrozumieniu. Pozory mogą mylić, a mity powielane w wielu miejscach “edukują” zainteresowanych. Łańcuch fałszywych informacji się powiększa, coś zostaje przekazane drogą pantoflową (jak te głupie “Nie jedz po 18:00, bo nie schudniesz!”). Tym akurat również się zajmiemy i zapewne w prosty sposób zrozumiesz, że to MIT.  Odchudzanie, nabieranie wagi, budowanie masy mięśniowej, regeneracja ciała. Na te zagadnienia poświęcono tony papieru, by opisać proces badania i wyniki eksperymentów. Nie może być inaczej, jak tylko sięgnąć po te informacje, aby rozwiać wszystkie wątpliwości.

Kiedy najłatwiej jest się odchudzać?

Zacznijmy od najbardziej ogólnego pytania, które jest powyżej. Nie będziemy rozpatrywać zagadnienia w kontekście pory dnia, czy dni tygodnia. Odchudzanie, bez względu na to jak intensywnym procesem będzie wymaga odpowiednio długiego czasu. Czy zamierzasz zgubić 3kg czy 20 kg. Najlepszym rozkładem będą miesiące w roku. I takie dane są dostępne w publikacji Medicine & Science in Sports & Exercise.  Odpowiedź jest całkiem jednoznaczna, bo znacznie łatwiej jest się odchudzać latem i widać to na wykresie poniżej.  Przedstawione dane mówią o ilości czasu bez aktywności fizycznej,  w weekendy oraz dni pracujące. Dwie składowe odgrywają tu kluczową rolę: ilość aktywności fizycznej i ilość spożywanych kalorii. Ten pierwszy czynnik jest znacznie wyższy latem i wiosną i jednocześnie spożywamy mniej kalorii niż zimą. To logiczne: dzień jest dłuższy, temperatura na zewnątrz zdecydowanie zachęca do spacerów, jazdy na rowerze, rolkach. Chętniej spożywamy zdrowe jedzenie, więcej świeżych warzyw, które mają zdecydowanie mniej kalorii niż potrawy wysoko przetworzone.

Rzecz jasna, dane tu przedstawione mogą odbiegać od twoich preferencji. Są osoby, które lubią aktywność jesienną, zimową i nie zwracają specjalnie uwagi na wakacyjne ciepło. Taką osobą jestem ja. Moja ulubiona aktywność to bieganie. I najlepiej się czuję, kiedy mogę pobiegać nocą lub późnym wieczorem. Spokój i warunki pogodowe mniej sprzyjają poceniu się ciała, a co za tym idzie czuję się bardziej komfortowo.  Przy dobrej 30 minutowej rozgrzewce mogę biegać nawet przy niskich minusowych temperaturach.

odchudzanie kiedy pierwsze efekty

Odchudzanie a kalorie latem i zimą

Warto też zwrócić uwagę na ilość kalorii, które spożywamy w zależności od pory roku. Również przedstawię wyniki badań z opracowania “International Journal of Food Sciences and Nutrition”
Różnica jest bardzo wyraźna. I choć badania pochodzą z Hiszpanii, można je z powodzeniem potraktować jako pewien obraz ogólnych zachowań i upodobań żywieniowych w innych krajach.
Oba czynniki- większa aktywność i mniejsza ilość spożywanej energii mogą doprowadzić do deficytu kalorycznego. A to oznacza ni mniej ni więcej- odchudzanie i spalanie tkanki tłuszczowej.

kiedy najlepiej się odchudzać

Kiedy się ważyć podczas odchudzania?

Czy uważasz, że stawanie na wadze częste lub rzadkie pomaga schudnąć? Oczywiście, że tak! Ale to już preferencja bardzo indywidualna. Jeśli zamierzasz zapamiętywać swoje postępy w czasie, lub notować je, najlepszym pomysłem będzie ważenie się o tej samej porze. Np. rano, po porannej toalecie i oczywiście bez ubrań. Bardziej miarodajne różnice zauważysz, kiedy będziesz się ważyć, np. co sobotę, lub co drugi tydzień. Ważenie się co 1-2 dni nie ma sensu, ponieważ wpływa na wagę ma więcej czynników niż sama masa mięśni czy tkanki tłuszczowej. Dużą rolę odgrywa ilość wody w organizmie i tu różnice dzienne mogą być naprawdę spore i zauważalne. Jeśli jednak motywuje cię taki sposób zapisywania postępów, to jest to również bardzo dobre rozwiązanie. Najważniejsze, aby dążyć do celu. Kontrola wagi nie jest odchudzaniem samym w sobie, a jedynie pewnym czynnikiem psychologicznym, który bezpośrednio wpływa na motywację.

Odchudzanie- kiedy widać pierwsze efekty?

Codziennie! Odchudzanie można dobrze porównać do rosnących włosów. Jeśli twoje włosy rosną i nie ścinasz ich, po 6 miesiącach różnica cię nie zaskoczy, ponieważ widzisz się w lustrze przynajmniej kilkanaście razy dziennie. Twój wygląd nie zaskoczy też kolegów z pracy czy uczelnie. Jeśli jednak ktoś zobaczy cię po 6 miesięcznej nieobecności, z całą pewnością zauważy różnicę. dokładnie tak samo jest z odchudzaniem- różnica w budowie będzie widoczna natychmiast, jednak ty zauważasz te małe kroczki. Powolne ale nieuchronne dążenie do obranego celu. Oczywiście zdumiewające efekty można uzyskać znacznie szybciej niż w pół roku.

Kiedy jeść ostatni posiłek?

Najczęstszym mitem, jaki można przeczytać lub usłyszeć to “nie jedz po 18:00”. Bzdura totalna. Co mają powiedzieć osoby, które właśnie skończyły pracę? Co mają powiedzieć pracownicy galerii handlowych, którzy zamykają lokale o 21:00 lub 22:00? Co ze zmianami nocnymi? Czy te osoby mają sobie wziąć do serca taką “złotą” radę i do momentu zaśnięcia odczuwać głód? Oczywiście, że nie. I to jest chyba najlepszy przykład, by się mocno nad tym zastanowić. Obfita kolacja nie będzie rozsądnym pomysłem. Prowadzi do problemów z zaśnięciem, kiepską jakością snu i niewyspaniem rano i przez cały kolejny dzień. Z kolei prowadzenie głodówki niczego nie poprawi. Przekręcanie się w łóżku z głodu i marzenie o zapiekance też nie jest rozwiązaniem. Mózg także chce i musi odpocząć w nocy. Nie może zajmować się kontrolą układu pokarmowego. Niewielka, lekkostrawna kolacja pozwoli na zabicie głodu i nie będzie całonocnym obciążeniem ciała i ducha.

Natalia Skarżyńska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *