Cukrowy detoks większość osób rozumie jako odtruwanie organizmu. Z czego? Z cukru. Przede wszystkim powiedzmy sobie jasno. Organizm człowieka nie potrzebuje “odtruwania”, czy też detoksu, jak zwykło się mawiać w branży prozdrowotnej. Myślę, że to zapożyczenie z angielskiego powoduje jedynie, że merytorycznie jesteśmy bliżej tematyki “fit”, bo źle zabrzmi odtruwanie. Jeszcze gotów ktoś pomyśleć, ze się świadomie trujesz. Ewentualnie pod zwrotem cukrowy detoks może kryć się zadanie, wyznaczone na jakiś krótki czas, by całkowicie wyeliminować cukier z pożywienia. W praktyce przestajesz jeść lody, czekoladę, ciastka, pić soki i słodkie napoje, bo tam jest cukier. Ktoś to wymyślił, wysłał informację w świat, ludzie podłapali uważając to za wspaniały krok w kierunku zdrowego trybu życia i dążeniu do wymarzonej sylwetki. I co? To bez sensu i już mówię czemu.
Jak zadziała na ciebie cukrowy detoks?
Trudno powiedzieć, natomiast można z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć, że twoje nastawienie do żywienia po takim detoksie się zmieni (na gorsze). Tzn. teraz, mając cel, który ma cię doprowadzić do szczupłej sylwetki i zdrowego stylu życia wydaje się szczytny i oczywisty. Po wszystkim, kiedy już minie ten miesiąc czy dwa cukrowego odtruwania, rzucisz się na czekoladę i pochłoniesz ogromne jej ilości. Wszystko dlatego, bo przez cały ten czas tylko na to czekałaś. Żeby pójść do sklepu i kupić sobie ze 3 tabliczki ulubionych czekolad. Z perspektywy czasu uznasz, że to nie miało sensu, bo ten “challenge” był męczący. Był taką sztuczną próbą udowodnienia sobie wytrwałości, z której nie przyszło nic. Masa pary poszła w gwizdek. Oczywiście można się pochwalić przed znajomymi, pokazać zdjęcie jak to silną masz wolę, ale teraz przez pół roku będziesz się ukrywać z każdym batonem. Końcowym efektem jest zła relacja z żywieniem. To bardzo niedobrze, o czym za chwilę.
Jak zadziałał detoks na kogoś innego?
Z drugiej strony nie demonizujmy takiego podejścia do zmian. Na pewno przeglądasz strony, czytasz blogi, gdzie osoby wprowadzają w powyższy sposób zmiany na całe życie. Zwykły i teoretycznie niepotrzebny cukrowy detoks powoduje, że ktoś przestaje używać cukru i trzyma go wyłącznie dla gości, którzy słodzą kawę lub herbatę. I taką osobą jestem ja. Nie używam cukru do niczego. Jeszcze parę lat temu nie wyobrażałam sobie picia kawy bez 2-3 czubatych łyżeczek, podobnie z herbatą. Teraz bardzo ciężko mi wypić taki przesłodzony (jak ja to odbieram) napój. Owszem, zdarza mi się czasami posłodzić herbatę 1 łyżeczką cukru, ale to jest bardzo wyjątkowa sytuacja. Pamiętaj jednak, że takich osób jest bardzo, bardzo niewiele. Rezygnacja z mięsa, alkoholu, cukru czy kawy na 1 miesiąc może spowodować zmiany, które zostaną wdrożone na bardzo długa, na lata. Wtedy ma to sens. Ja widzę u siebie dobrą zmianę, dobre nawyki i cieszę się tym. Jeśli coś sprawia, ze się morduję z taką dietą, porzucam ją, bo przecież jedzenie to w głównej mierze ma być przyjemność! Nie psujmy tego.
Cukrowy detoks a relacje z żywieniem
Dotyczy to nie tylko cukru. Ucinanie czegoś, co do tej pory było przyjemnością, najprawdopodobniej nie przyniesie niczego dobrego. Dlatego tak wielu ludzi nie potrafi poradzić sobie z rzuceniem palenia, alkoholu, czy innymi używkami. Zgubienie kilku, lub kilkunastu kilogramów jest wyzwaniem, ale powiedzmy sobie szczerze- nie jest jakimś strasznym wyzwaniem! Zmiany należy wprowadzać powoli, stopniowo, bez wywoływania szoku organizmowi i własnej psychice. Wyobraź sobie osobę, która ma duża nadwagę. Je w ciągu dnia bardzo dużo, a to oznacza dostarczanie wielu kalorii. Jeśli taka osoba zdecyduje się nagle na jedzenie tylko połowy posiłków, co dotychczas, zrezygnuje z tego postanowienia przy najbliżej okazji. Czyli za 2 dni, kiedy w pracy padnie pytanie “zamawiamy pizzę”? Jeśli nie biegasz, nie rzucaj się od razu na półmaraton. Zdobywaj kondycję i zwiększaj dystans powoli, stopniowo. Fizycznie i psychicznie przyzwyczajaj się do tego, że wprowadzasz regularną aktywność fizyczną.
Efekty stosowania cukrowego detoksu
To zagadnienie właściwie w części omówiłam wyżej. Bardzo niewielki ułamek osób (5/100?) znajdzie w tym odpowiednią drogę dla siebie i długotrwałe zmiany. Natomiast reszta spotka się z efektem jojo. Bardzo dużym jojo, na grubej linie. Ta grupa uzna, że wszelkie zmiany są bez sensu, nic nie przynoszą, nie otworzą się już tak łatwo na argumenty. To spowoduje marazm i czekanie, aż coś się wydarzy, albo zrezygnują całkowicie. “Taka już jestem, nic nie można z tym zrobić”. Jedz to co lubisz, nie rezygnuj, ale jeśli chcesz budować atrakcyjne ciało, zrób to powoli i od razu nastaw się na więcej pracy, niż samo zrezygnowanie z 1kg cukru w sklepie czy kawałka ciastka do kawy.
Najważniejsze, to określić ile tak naprawdę kalorii potrzebujesz. Wielu nie potrafi sobie z tym poradzić, a co gorsza zakłada, że produkty, które spożywają, zawierają znacznie mniej kalorii niż w rzeczywistości. Brak wiedzy, która jest na wyciągnięcie ręki powoduje, że nie ruszysz z miejsca ani o krok. Dlatego polecam w pierwszej kolejności zapoznaj się z artykułem, który opisuje zapotrzebowanie kaloryczne. Dowiesz się wielu ciekawych rzeczy i przede wszystkim udostępniamy chyba najbardziej dokładny kalkulator kalorii online. Powodzenia!
Klik: kalkulator kalorii